Nie jesteś zalogowany na forum.
Spojrzała na Raivę po czym szybko sprawnym, cichym krokiem ruszyła gdzieś do przodu. Kilkadziesiąt metrów dalej zobaczyła pasące się antylopy. Było to nie duże stado. Elrani wyciągnęła swój łuk i naprężyła cięciwę z już gotową strzałą, gdy ją wystrzeliła od razu pobiegła w stronę zwierzyny. Trafiła w nogę uniemożliwiając ofierze ucieczkę. Wyciągnęła nóż i prędko ugodziła ją w serce.
- Byłabym wdzięczna. Może dowiedziałabym się w końcu kim naprawdę jestem - powiedziała do niego.
Tenereth Felish - Demon, Łowca Dusz | Elrani Nighteye - Leśny Elf, Łowca | Dębowrzask - Drzewiec, Mędrzec
Quiro - Półbóg, Mag Cienia
We're sailling towards different seas
And I'll be the first to sink
Offline
Obserwowała to z zainteresowaniem, odprowadzając wzrokiem resztę uciekającego stada. Wypatrzyła jeszcze jedną, dość kulawą antylopę. Szepnęła coś, chcąc sprawdzić swoje umiejętności.
Zwierzę się potknęło i uderzyło głową o wystający kamień. Antylopa legła ogłuszona, a Raiva podbiegła w jej stronę, wymierzając jej cięcie noża w tył głowy.
-Teraz może wystarczy dla wszystkich - mruknęła, lekko zdyszana
-Potem. Na razie skupmy się na przygotowaniach do bitwy - oznajmił wilk, nie spuszczając wzroku z Rasvaghara, który teraz wylądował w kraterze. Chłopak, z którym wcześniej rozmawiał stał teraz obok niego.
Freki - Demon, Duch Opiekuńczy | Agnir - Człowiek, Szermierz | Leiva Blackwell - Człowiek, Czarownica
Ingelise - Huldra, Uzdrowicielka | Bjorn Herjolf - Krasnolud, Wojownik/Bajarz | Rasvaghar - Smok, Czarny Mag
Saelethil/Kyrthar Keynore - Drow, Czarnoksiężnik
It’s my descent, a familiar pain
Of watching all I believed fade away
Offline
- Miejmy taką nadzieję - rzekła biorąc upolowane zwierze na plecy.
- Kto to? - spytała Tene patrząc na chłopaka
Tenereth Felish - Demon, Łowca Dusz | Elrani Nighteye - Leśny Elf, Łowca | Dębowrzask - Drzewiec, Mędrzec
Quiro - Półbóg, Mag Cienia
We're sailling towards different seas
And I'll be the first to sink
Offline
-do kroćset, tu chyba nie ma cukru-mruknął John.
Łowca tymczasem dalej spał
Wiadomość dodana po 05 min 56 s:
marginesem: wybaczcie że modyfikuję, ale moja wiedza żeglarska nie pasuje mi do sytuacji którą tworzę. nie będą to drastyczne zmiany. po prostu rozszerzę wydarzenie na kilka dni. oto owe zmiany: I dzień:obława i ucieczka. II dzień:dotarcie do blokady i szybkie wycofanie się. VI dzień: orvelis i wpadnięcie na rafę. X dzień: powrót załogi do Ariungi i rozpowszechnianie wieści o "śmierci' Johna. XI:dotarcie Johna do obozu. przepraszam że modyfikuję, ale wiedza żeglarska mi nie pasuje do sytuacji.
Offline
// takxjakxmowilemxprzepras A moja niklaaktywnosc ale srednio mam czas i jak sprawdzac barlan..Mamnadzieje ze nikogo tym jakos mocno nir zniechecilem alecoz..Sila wyzsza
Lijsza jakby weszla w trans wsluchujac sie w tekst piosenki. Nie chcisla jej przerywax zbednymi dlowami takimi jak " wow" "naprawde masz talent" bo ona to wiedziala...A przynajmniej tak sie jej wdawalo
Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi
Offline
Otrząsnęła się. Jej włosy zafalowły na tle nieba. Przygładziła je. Nie wiedziała co robiła parę minut temu, pustka w pamięci.
Pomachała ręką przed twarzą Lijszy.
- Wszystko w porządku? - zapytała.
Offline
Dark John zaczął trzezwiec. Jak wiadomo, piraci albo piją, albo rabują. Jako ze nie było czego rabowac, John zaczął myslec nad zajęciem.~trening nikomu nie zaszkodził.~pomyslał. Zaczął trenowac. Najpierw strzelanie z kuszy z kazdej pozycji i z biegu, potem walkę mieczem, dalej jeszcze z sztyletem. I na koncu walkę mieczem i ostrzem rownoczesnie. ~Wyglądam dziwnie~pomyslał~zobaczmy teraz skradanie~i rozpoczął wtapianie się w tło. Co jakis czas wyskakiwał i udawał ze zabija z ukrycia. Łowca patrzył na niego zmruzonym okiem
Offline
Tak tak oczywiscie...Poprostu wsluchalam sie w twoj spiew. Mowilam ci ze jest niemalze hipnotyzujacy-powiedziala pol zartem
Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi
Offline
Kia parsknęła.
- Ja i hipnotyzujący śpiew? - śmiała się.
~Moje śpiewanie ma być ładne?~ - pomyślała.
- Ehh, nudzę się, może się zdrzemnę?.. A może masz jakąś ciekawą propozycje na zajęcie czasu? - zapytała.
Offline
hm....Jestes elfka wiec na pewno masz jakis talent magiczny lub predyspozycje do tego-uznala zamyslajac sie i skubiac warge- Moze...Hm...Nie wiem czy to dobry pomysl uczyc cie magii Voodo-powiedziala bez przekonania
Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi
Offline
Od paru dni Kia miała lekki katar. Znowu się uaktywnił.
- Co?! - osmarkała się. - VOODO?! - przestraszyła się.
Offline
podeszla i dala jej chusteczke i objela ramieniem-spokojnie...Jezeli nie chcesz to nie-powiedziala szybko-Mozesz sie nauczyc tworzyc oraz uzywac pylkow ktorymi ja sie bronie
Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi
Offline
Wysmarkała nos.
- Pyłki? To Voodo to nie te laleczki, którymi się steruje inną istotę? - zdziwiła się. - Wybacz, że tak "naskoczyłam", ale się przestraszyłam.. - wytłumaczyła.
Offline
Znaczy Voodo to tak to te lalki ale moge cie nauczyc czegos innego mianowicie pylkow. Wiesz..Tych co uzylam jak wyskoczyla na nas zgraja wilkow -mowila jak zwykle lagodnie i radosnie
Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi
Offline
- Mogło by być ciekawie. - uśmiechnęła się szeroko. - Mogłabyś mnie tego nauczyć?
Offline
Łowca patrzył na Johna.~ależ on się wydurnia~pomyślał w momencie gdy John wyskoczył z cienia.
przymknął sennie jedno oko.
Dark John tymczasem przyjrzał się Łowcy. gdy zobaczył że ten zamknął oczy zaczął się zakradać za niego.
Łowca otworzył oko. nigdzie nie było Johna. tymczasem John znalazł się już za jego plecami. gdy zauważył że Łowca zasnął, pochwycił go i zawiódł w ciemne miejsce. zasłonił mu usta dłonią aby nie wrzeszczał.
-i co ty byś beze mnie zrobił-zapytał się go uśmiechając się
~nigdy....więcej.....mnie....nie...strasz!!~powiedział Łowca
-chodź do ognia-powiedział John-i zachowaj czujność-
Offline
Tia spojrzała na Velriana. - jakieś zadania dla mnie?- spytała poważniejąc.
Offline
Jezeli tylko chcesz-odpowiedziala radosnie wyjmujac parenascie kolorow pylkow- o ktorym bys chciala posluchac jako pierwszym?
//chata vela//
Nie..Raczej nie-odpowiedzial po dluzszej chwili namyslu-Przynajmniej teraz nic mi nie przychodzi do glowy
//Oboz Khajjitow ( Kheaz)//
Panie..-powiedzial po khajjicku zwiadowca kleczac przed stopami Kheaza-Widzielismy ciemno wlosa kobiete ktora wypytywala zwierzeta o ciebie..-Kheaz usmiechnal sie pokazujac kocie kly
-Ona? Tutaj?-powiedzial do siebie i odwolal khajjita ruchem dloni
Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi
Offline
Dziewczyna pokiwala głową na znak że rozumie. - w razie potrzeby jestem gotowa do każdej akcji- uśmiechnęła się lekko
//obóz kheaza//
Ajsza pojawiła się jakieś 5 m za plecami samego Kheaza. - popraw strażników i zwiadowców- szepnęła zakładając ręce za plecami.
Offline
Nie smiem zapomniec-oczy mu lekko blysnely a Vivi pierwszy raz jakby...Posmetniala..Snieznobiale uszka jej opadly a ona sama wyszla z chaty vela wolnym krokiem i zaczela isc w kierunku Neila ktory siedzial aktualnie przy ognisku
-Viv..?-spytal Vel majac zludna nadzieje ze ta mu odpowie lub sie zatrzyma
//Oboz Kheaza//
Wystarcza mi moje zmysly by sie obronic...Ajszo-gdy skonczyl mowic dopiero sie do niej odwrocil-Co cie sprowadza do starego...-byl ciekaw jak ona zakonczy to zdanie choc liczyl sie z tym ze pewnie zignoruje to i poprostu przejdzie do rzeczy
Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi
Offline
- O tym! - wskazała na fioletowy pyłek.
Offline
- kompana przyjaciela?- uniosła brew i uśmiechnęła się lekko - nie można go tak... po prostu odwiedzić?- podeszła wolnymkkrokiem pełnym iście kociej gracji. Zatrzymała się kilka kroków od khajjita.
// obóz//
- ona chyba jako jedyna cię nie słucha- powiedziała Tia patrząc za kotką. Neil jakimś sposobem wyczuł zbliżającą się do niego Vivi.
Offline
rozsypala troszeczke pylku na jej dlon i powiedziala patrzac sie w jej oczka-on oszalamia przeciwnikow i jezeli sa to istoty rozumne to sprawia ze sa podatniejsze na sugestnie-ustawila sie za nia i pokazala przed nia reka-widzisz tego krolika? Dmuchnij w jego strone pylkiem i patrz co sie stanie
//oboz kheaza//
Mozna-usmiechnal sie lekko i szczerze choc i tak jego usmiech byl drapiezny i nie dla wszystkich ladny-W takim razie witaja cie Burzowe wilki oraz ich nowy przywódca -konczac zdanie udawal ze wykonuje uklon-Troche zmienilo sie na przestrzeni tych lat-mowil w jezyku khajjitow bo wiedzial ze Ajsza rozumie ten jezyk i potrafi sie w nim porozumiec
//chata vela
Tez to zauwazylem...-burknal wracajac do niej wzrokiem-Widocznie moj autorytet jest wciaz za maly by moc zaimponowac polmetrowej kotce...O ile nie zawyzylem jej wzrostu-mowil pol zartem.
Ów kotka wskoczyla na lawe i usiadla tuz przy udzie Neila z wciaz oklapnietymi uszami
Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi
Offline
-imponujesz wilkołakom... Bynajmniej jednemu z nich, a kotce nie możesz...- zaśmiała się Tia.
Neil spojrzał na Vivi. - czego chcesz kocie?- spytał i przejechał dłonią po jej grzbiecie.
//obóz kheaza//
Uśmiechnęła się szeroko. Ukazały się jej kocie kły. - teraz ty przewodzisz burzy? - uniosła brwi.- a co się stało z twoim Kazirrem?- przekrzywila lekko głowę. Czarne fale włosów spłynęły z jej ramienia.
Offline
Z zaciekawieniem przyglądała się pyłkowi. Popatrzyła w stronę królika i dmuchnęła. Fioletowy pył zbliżał się do zwierzątka. Gdy go dosięgł szarak wyglądał na zdezorientowanego, jego ślepka były takie.. puste.
- Nic poważnego mu się nie stało? - zapytała Lijszę.
Offline