VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Vayae · 16-04-2015 21:35

Raiva wyszła z namiotu i wtrąciła się nagle. Widać, że przysłuchiwała się rozmowie.
-Niewiele wiesz o bogach, Luciferze - mruknęła - A zdawałoby się, że możesz mieć o nich spore pojęcie. Przykro mi patrzeć, jak bardzo otumaniony przez Rishtara jesteś - powiedziała - Rozmawiałam z jej synem, Rasvagharem. Ona nie ma ludzkich potomków. Rodziła wyłącznie smoki. A ci, którzy chcą ją wskrzesić nie potrzebują niczego, co należy do Rishthara. Jedyny amulet, który jest im potrzebny to Błogosławieństwo Seiravana.
Liam nagle zbladł, totalnie zaskoczony. Dosłownie chwilę temu wyszedł z namiotu i nie mógł uwierzyć w to, co mówi dziewczyna.

Tia · 16-04-2015 21:41

Tia także zaskoczona. Wstrzymała się na chwile z powrotem do lasu.

Vayae · 16-04-2015 22:18

-Poza tym jej śmierć spowodowała tylko chaos, zakłóciła porządek panujący na świecie. Wielu bogów ją wspiera, a ta cholerna sekta o której mówisz ma zupełnie inny cel, który koliduje z jej wskrzeszeniem z tego, co udało mi się dowiedzieć - kontynuowała w uniesieniu - Chyba przez to, że spałeś tak długo coś ci się pomieszało we łbie.
Arliam słuchał uważnie, wyraźnie oburzony, ale nie wtrącał się zbytnio.

Velrian · 16-04-2015 22:22

Velrian obrocil sie i popatrzyl zdziwiony na Raivi

Vayae · 16-04-2015 22:34

-Rasvaghar wyjaśnił mi to wszystko, nie wiem dlaczego. Ale wiem, że nie kłamał. Wiedziałabym, gdyby było inaczej.
Liam pokręcił głową.
-Mówiłem, Vel, że mieli jakiś cel, by ją tu wysłać - uznał otwarcie - Chce nas namówić, do wskrzeszenia złej bogini.

Velrian · 16-04-2015 22:39

CHwila!-powiedzial juz zmeczony cala ta sytulacja-Wyjasnimy sobie wszystko pokoleji

Vayae · 16-04-2015 22:43

-Co tu chcesz wyjaśniać?! - warknął Liam - Ona ma nas tylko przekonać, byśmy stanęli po ich stronie!
Raiva wyglądała na przerażoną. Zachłysnęła się powietrzem.
-Czemu miałabym to robić? - położyła pokaleczoną od tortur dłoń na jednej z blizn na twarzy i lekko zadrżała - Nienawidzę ich. Tak, jak kto tylko możliwe - zapewniła

Velrian · 16-04-2015 22:49

Dosc!-krzyknal Velrian zdenerwowany zaistniala sytulacja-Ty Arliam nie mozesz odrazu mowic ze jest ta zla a ty Raivi musisz nam wytlumaczyc pare spraw-mowil to a jego oczy zmienialy sie na krwisto czerwony a w jego oczach bylo mozna zauwazyc plomienie

Vayae · 16-04-2015 22:52

-TY rozkazujesz MI? - warknął Liam, ale uciszył się, chociaż wydawał się obrażony.
-Co takiego mam wam wyjaśniać? Wszystko już powiedziałam... - Raiva spuściłą lekko wzrok

Velrian · 16-04-2015 22:56

Velrian nie mial zamiaru teraz przepraszac ani okazac skruchy w stosunku do Arliama poniewaz mial juz powoli dosc jego ciaglych oskarzen wiec zwrocil sie do Raivi-Wszystko co wiesz.Bo zakazdym razem jak nam mowisz ze wszystko juz powiedzialas nagle dzieje sie cos o czym ty wiesz ale my juz nie

Vayae · 16-04-2015 23:00

-Bo myślałam, że wy to wiecie. Rasvaghar mówił, że nie wiem rzeczy oczywistych, a wydawaliście się tacy... Mądrzy - powiedziała - Jeśli chcesz coś wiedzieć, to spytaj. Nie wiem, czego od mnie oczekujecie i czego nie wiecie.
Arliam pokręcił głową.
-Idę się przejść - oznajmił gniewnie - Ty z nią pogadaj. Sam.
Ruszył w stronę jeziora, przechadzając się jego brzegiem i raz po raz kopiąc jakiś kamień z irytacją.

Velrian · 16-04-2015 23:03

Czy cos nam grozi?zadal pierwsze pytanie

Vayae · 16-04-2015 23:05

Raiva zastanowiła się.
-Dobrze wiecie, że tak. Ale nie wiem, czy sekta wciąż widzi w was cel. Możliwe, że tak. Ale głowy nie dam.
Liam zniknął z pola widzenia.

Velrian · 16-04-2015 23:10

Na jakie ewenutalnosci musimy soe przygotowac?
Miedzy czasie fenir zaczal isc za sladami arliama

Vayae · 16-04-2015 23:15

-Mają sporą armię, złożoną z istot wszelkich ras. Ich magia, a w każdym razie czarna magia, jest niezwykle, wręcz niewyobrażalnie potężna, dzięki Skriegowi. No i wspiera ich wiele istot nie z tego świata. Poruszają się bardzo szybko. bo Rasvaghar potrafi przenieść sporą część ludzi na duże odległości.
Arliam kopnął jeden z większych kamieni, który wpadł z pluskiem do wody. Był wyraźnie zirytowany postawą Vela i w ogóle sytuacją, w której się znajdował. Cała zła energia, którą w sobie kumulował znajdowała teraz ujście. Znalazł jakąś kupkę innych kamyków, które zaczął rzucać do wody.

Velrian · 16-04-2015 23:18

Ile mamy czasu na ogarniecie sie?-spytal sie juz nieco mniej wsciekly
Fenir zato zauwazyl arliama i przyszedl i usiadl obok mniego

Vayae · 16-04-2015 23:27

-Sądząc po tym, co słyszałam jeśli chodzi o straty, które im zadaliście... Mniej niż miesiąc. Ale naprawdę nie mam pewności, wnioskuję to tylko z tego, co widziałam, gdy byłam świadoma.
Arliam nie przestawał rzucać kamieni, nawet gdy zauważył Fenira.

Velrian · 16-04-2015 23:30

To narazie tyle -powiedzial velrian. Fenir natomiast zwrocil sie do arliama-velrian cie zdenerowal?-spytal

Vayae · 16-04-2015 23:32

-Ufasz mi? - spojrzała na niego pełnymi nadziei oczami - Wierzysz w to, co mówię?
Mówiła to tak rozpaczliwym, błagalnym tonem jakby nigdy wcześniej tego u nikogo nie zaznała.
-Nie - warknął, rzucając kolejny raz - Nie tylko on. Wszystko, kurwa, pali mi się w rękach, wali pod nogami.

Velrian · 16-04-2015 23:38

Velrian pstrzal sie na raivie i po zastanowieniu odpowiedzial-...tak-jego oczy zmienily sie na tak ze na jednej polowie mial zielone a na druiej niebieskie i powiedzial-tak ufam ci..
Fenir natomiast dalej rozmawial z arliamem-wiesz jski jest vel.pewnie nie chcoal bu tak wyszlo.p o za tym ty mimo wszystko trzymasz to w garsci wiec nie jest az tak zle

Vayae · 16-04-2015 23:48

-Dziękuję... - szepnęła tylko, z wyraźną ulgą i prawie łzami w oczach. Nie sądziła, że ktoś kedykolwiek obdarzy ją zaufaniem.
-Wszystko trzymam w garści?! - warknął Arliam - Jakieś nekromantki z sekty dołączają do nas wraz z dwoma cholernymi aniołami i jakimiś najmenikami oraz podejrzanym gościem w płaszczu. Nie mamy sił na dalszą drogę, coś wciąż nam przeszkadza i ty mi mówisz, że "trzymam wszystko w garści"?!
Kolejny kamień był nieco większy niż reszta. Gdy wpadł w wodę coś w niej się zakotłowało, ale Liam nie zwrócił na to uwagi.

Velrian · 16-04-2015 23:54

Nie jestesmy w stane wszystkiego dopilnowac..po za tym ta woda mi sie nie podoba-powiedzial niepewny fe
Velrianzas podszedl do ogniska i usiadl i rozmyslal

Vayae · 16-04-2015 23:59

Raiva wciąż stała, obserwując tylko księżyc w pełni, który właśnie wschdził. Panował już całkowity mrok, ale ona nie czuła się zmęczona.
Arliam nagle znieruchomiał, patrząc na Fenira z szeroko otwartymi oczami. W tej właśnie chwili w wodzie znów coś się zakotłowało i plusnęło głośno o powierzchnię. Gdyby się przyjrzeć, to można by dostrzec wielki, ciemny kształt sunący tuż pod jej krystalicznie czystą powierzchnią i wzburzający ją.

Velrian · 17-04-2015 00:01

fenir caly sie najezyl i byl gotow do araku

Vayae · 17-04-2015 00:06

Kształt zniknął nagle, zanurzając się głębiej. Przez moment widać było jego wynurzający się nad powierzchnię ogon w kształcie wachlarzu, który głośno uderzył w wodę i zniknął. Cokolwiek to było, nie miało ani złych zamiarów ani potrzeby pokazywania się. Jego aluzja była jednak jasna - należało zostawić jezioro w spokoju. Wyraźnie ich ostrzegał.
-Ciekawe co to było - powiedział Liam - Nigdy nie widziałem tak wielkich zwierząt morskich, a sądząc po samym ogonie to coś jest olbrzymie.

Varlan

#601 16-04-2015 21:35

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#602 16-04-2015 21:41

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#603 16-04-2015 22:18

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#604 16-04-2015 22:22

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#605 16-04-2015 22:34

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#606 16-04-2015 22:39

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#607 16-04-2015 22:43

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#608 16-04-2015 22:49

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#609 16-04-2015 22:52

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#610 16-04-2015 22:56

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#611 16-04-2015 23:00

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#612 16-04-2015 23:03

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#613 16-04-2015 23:05

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#614 16-04-2015 23:10

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#615 16-04-2015 23:15

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#616 16-04-2015 23:18

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#617 16-04-2015 23:27

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#618 16-04-2015 23:30

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#619 16-04-2015 23:32

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#620 16-04-2015 23:38

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#621 16-04-2015 23:48

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#622 16-04-2015 23:54

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#623 16-04-2015 23:59

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#624 17-04-2015 00:01

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#625 17-04-2015 00:06

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Stopka