X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Velrian · 09-05-2015 19:52

Fiona zadowolona z wyniku walki odwolala marionetki i szla w kierunku Leo usmiechajac sie.Choc byla ubrudzona krwia nadal wygladala przy tym niesamowicie uwodzicielsko

Tia · 09-05-2015 20:03

- padnij!- wrzasnal na nią Leo i rzucił włócznia w kolejnego kusznika. Włócznia przeleciała parę cm od głowy Fiony i utkwiła w boku mężczyzny. Leo w tej samej chwili oberwal beltem w ramię. Przerzucił miecz do lewej reki i doskoczyl do strzelca. Ten wytracil mu miecz z reki i zaczęli się mocować. Chwile się bili poczym Leo złamał mu rękę w lokciu. Wyciągnął sztylet z buta, rozcial gardło. Fontanna krwi poleciała na jego twarz. Zeby mieć pewność ze strzelec nie żyje wbił mu nóż miedzy oczy.

Velrian · 09-05-2015 20:05

Fiona podbiegla do Leo i przyblizyla sie twarza do jego twarzy i powiedziala-Dziekuje bohaterze-Poczym wyciagnela belt i zaczela opatrywac rane

Tia · 09-05-2015 20:10

Źrenice Leo wracały do normy. - Wybacz ze musialas patrzeć na to jak zabijam...- wyszeptal. Kopnął ciało świeżo zabitego kusznika i dal sobie opatrzec ramię. Patrzył teraz na wszystkie ciała które leżały i barwily ziemie z jego przyczyny

Velrian · 09-05-2015 20:12

Moglabym powiedziec to samo-powiedziala kiwajac glowa w strone trupow-No skonczone-powiedziala gdy skonczyla opatrywac rane i pocalowala Leo w usta

Tia · 09-05-2015 20:16

Oddał pocałunek. Zamknął oczy i westchnal. - jeszcze nigdy nie calowalem się z posmakiem krwi- zasmial się. - a mogli odejść w spokoju...- wymruczal wyciągając swój nóż z czaszki trupa. Mimo tego ze go zabił, zamknął jego powieki i powiedział parę słów po elficku.

Velrian · 09-05-2015 20:20

Zasmiala sie-Ja rowniez-Cieszyla sie tez ze Leo nie pytal o marionetki-To co robimy moj bohaterze?

Tia · 09-05-2015 20:25

- Nie nazywaj mnie bohaterem, proszę- wyszeptal unosząc delikatnie jej twarz i spoglądając w jej fiolkowe oczy.- nie czuje się dobrze z tym mianem - uśmiechnął sie - cieszę się że dałaś siebie radę, wybacz ze dalem im możliwość aby nas rozdzielili ... Nie wybaczylbym sobie gdyby zrobili ci krzywdę- przyciągnął ja do siebie i ucalowal w czoło.

Velrian · 09-05-2015 20:31

Ale wszystko sie dobrze skonczylo-odparla-Oprocz tego ze mam cale ubranie z krwi-powiedziala zartobliwie

Tia · 09-05-2015 20:35

- ohh nie jesteś sama....- uśmiechnął się.- tez miss czystego ubrania nie zostanę, ty masz większe szanse... Jesteś piękna nawet gdy twoi... no właśnie... Przyjaciele... zabijają i nawet gdy jesteś we krwi.... Jesteś piękna- powiedział Leo

Velrian · 09-05-2015 20:39

Przesadzasz-powiedziala smiejac sie-Ale dziekuje-pocalowala go znow

Tia · 09-05-2015 20:50

- Trzeba cos zrobić z ciałami- powiedział po chwili. Znów zaczął myśleć jasno i racjonalnie.

Velrian · 09-05-2015 20:52

Przydaloby sie...Z nimi to juz tu tak ladnie nie wyglada

Tia · 09-05-2015 20:57

- Ja się nimi zajme... jeśli chcesz idź się odświeżyć, krew jak się psuje strasznie cuchnie i łatwiej schodzi jeśli jest świeża-ppowiedział wypuszczając ja z ramion. - niedaleko na zachód jest kolejne jeziorko z czystą wodą- poinformował

Velrian · 09-05-2015 20:59

yhym....To ja pojde sie wykapac-powiedziala usmiechajac sie zalotnie i kierujac sie w strone jeziorka o ktorym wspomnial Leo

Tia · 09-05-2015 21:05

Patrzył za Fioną dopóki nie zniknęła miedzy drzewami. Westchnal i uklekl przy jednym z ciał które miało głowę. Zakmnal trupowi powiek i wypowiedział formulke te samą co przy pierwszym z nieboszczykow w elfickim dialekcie. To samo zrobił z resztą ciał lub głowami które leżały na ziemi. Złożył wszystkie trupy w stos, odmówił dłuższą formułę pogrzebną i podpalił stos. Dodał wczesniej kilka substancji zapachowych, aby nie smierdzialo spaloną skórą, kośćmi... Teraz było widac na parę mil dym, a po lesie rozniosl się zapach róży, zapach dotarł nawet do obozu. Pierwsza poczuła go Tia która nadal była w chacie Vela.

Velrian · 09-05-2015 21:09

Uzywalas jakis perfum?-spytal zaskoczony Velrian
//Las//
Po kilkunastu minutach Fiona wrocila z nowym ubraniem i nowymi perfumami o zapachu fiolkow.Podeszla Leo i przez ramie powiedziala-Juz jestem

Tia · 09-05-2015 21:15

Zaskoczony odwrócił się od stosu. - staralem się zamskowac ten stos jak mogłem, jednak dymu nie ukryje- powiedział posepnie.
// obóz
- dobrze wiesz ze nie uzywam kwiatowych perfum. Prędzej pozbywam się zapachu... - odparła. Podeszła do okna i zaczeła weszyc

Velrian · 09-05-2015 21:16

//oboz//
Vel tylko westchnal.
//Las//
-Z twojego obozu moga to zauwazyc?-spytala

Tia · 09-05-2015 21:22

- tylko jeśli ktoś jest na szczycie wodospadu. - odpowiedział pewnym tonem.
// obóz
- to z lasu- powiedziała Tia i wyskoczyła przez okno. Chwyciła łuk i ruszyła biegiem. Po drodze spotkała Ackerley'ia. Porozumieli się wzrokowo. Wskoczyła na jego grzbiet i popedzili razem w stronę źródła zapachu.

Velrian · 09-05-2015 21:28

Velrian mial dosc siedzenia przed biorkiem wiec zmienil sie w wilka i ruszyl za Tia a za nim Fenir
//Las//
To dobrze-wyszeptala szczesliwa i ruszyla usiasc przy brzegu.-To raczej nie mamy sie czym martwic

Tia · 09-05-2015 21:32

Ackerley zatrzymał się niedaleko polany. Tia zsiadla i zmieniła postać, bezszelestnie podchodząc do granicy pomiędzy drzewami a trawą na polanie. Ackerley ubezpieczał tyły. Tia podeszła w miejsce gdzie zapach był najintensywniejszy. Zobaczyła ze był to stos z ciał. Później ujrzała Leo i jakąś kobietę. Zmieniła postać i stanęła za nim. Upuscila łuk- L...leo?? To... To ty?- spytała a glos jej się zawiesił. Ten odwrócił się gwałtownie i chciał dotknąć jej twarzy jednak Tia Brytanię odtracila jego zakrwawiona dłoń.

Lawie · 09-05-2015 21:33

- strasznie uparta jesteś - stwierdziła patrząc na nią niezadowolona

Velrian · 09-05-2015 21:35

Velrian rowniez zmienil postac zmierzyl groznym wzrokiem konia i poszedl ustawic sie w jakims nie widocznym miejscu wraz z Fenirem.Fiona momentalnie wstala zaskoczona cala sytuacja ale szybko sie opanowala i powitala-Witaj nazywam sie Fiona-Choc zachowywala sie milo to miala ochote wziac leo i pojsc gdzie inndziej

Tia · 09-05-2015 21:39

Tia kompletnie nie zwróciła uwagi na słowa kobiety.- Zzabiles ich... - nie rozumiała dlaczego ją to dziwi, przecież wiele razy razem robili taki rzeczy. Widziała teraz mnóstwo obrazów. Po chwili uświadomiła sobie ze są to sny zabitych. - myślałam ze patrolujesz... - wydusila z siebie, widziała twarz Leo tylko chwilami. Obrazów było mnóstwo. Leo stal tylko patrząc na Tie.

Varlan

#151 09-05-2015 19:52

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#152 09-05-2015 20:03

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#153 09-05-2015 20:05

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#154 09-05-2015 20:10

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#155 09-05-2015 20:12

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#156 09-05-2015 20:16

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#157 09-05-2015 20:20

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#158 09-05-2015 20:25

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#159 09-05-2015 20:31

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#160 09-05-2015 20:35

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#161 09-05-2015 20:39

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#162 09-05-2015 20:50

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#163 09-05-2015 20:52

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#164 09-05-2015 20:57

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#165 09-05-2015 20:59

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#166 09-05-2015 21:05

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#167 09-05-2015 21:09

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#168 09-05-2015 21:15

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#169 09-05-2015 21:16

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#170 09-05-2015 21:22

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#171 09-05-2015 21:28

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#172 09-05-2015 21:32

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#173 09-05-2015 21:33

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#174 09-05-2015 21:35

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#175 09-05-2015 21:39

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Stopka