X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Velrian · 18-05-2015 14:56

Velrian juz mial w dloni karte.Chwile bylo jeszcze slychac szmer a pozniej wylonila sie szczupla dziewczyna -am...Witam-powiedziala spod kaptura

Tia · 18-05-2015 15:02

Neil nie opuścił broni, nie odezwał sie . przez chwile myślał ze to Sivi, ale ta wyglądała inaczej.

Velrian · 18-05-2015 15:04

Zdjela kaptur i podniosla rece-Broni nie mam-mowila spokojnie-Ani zlych zamiarow
Velrian zas tylko czujnie ja obserwowal

Tia · 18-05-2015 15:09

Neil nadal trzymał miecz gotowy do ataku. Milczal. Wpatrywal się tylko w dziewczynę zielonymi oczami, które cały czas błyszczały dziko.

Velrian · 18-05-2015 15:12

Halo..? Patrzac na wasz ubiór to nie jestescie dzikusami wiec powinniscie umiec mowic...-powiedziala
Tak potrafimy-odpowiedzial Velrian-Jak sie nazywasz?-spytal obserwujac ja
-Yasmin Rose-odparla dumnie

Tia · 18-05-2015 15:17

Neil napiął wszystkie mięśnie potrzebne do skoku. Powstrzymał się póki co. - Vel ...- przelknal z trudem ślinę, mówienie sprawiało mu klopot- nie pozwól mi wpaść do końca w trans...- wysyczal. Jego dłonie mocniej scisnely rękojeść miecza.

Wiadomość dodana po 19 s:
Znał to nazwisko.

Velrian · 18-05-2015 15:20

Yasmin zauwazyla nagle spiecie kiedy wypowiedziala swoje imie i nazwisko-Nie szukam klopotow-mowila z wielkim naciskiem na kazde slowo
Velrian niepewny co powinien zrobic w tej sytuacji poczekal na jej rozwój

Tia · 18-05-2015 15:28

Neil rzucił w jej stronę mieczem. Ostrze minęło szyje Yasmino kilka cm, tak jak zzaplanował Neil, i wbił się w drzewo za nią.- ale twoja krewna chyba tak- warknal. Uderzył pięścią w drzewo obok niego. Wgniotl korę, za drugim uderzeniem kora pękła, za trzecim odleciała z trzaskiem. Neil musiał się choć trochę wyładować.

Velrian · 18-05-2015 15:32

Yasmin byla calkowicie zdeorientowana.Najpierw chca ja zaatakowac a teraz dowiaduje sie ze znaja kogos z jej rodziny-Swojej rodziny nie widzialam od wielu lat-odpowiedziala szczerze-Nie moge wiec odpowiadac za czlonkow mojej rodziny-rozłożyła rece w gescie bezradności
Vel mruknal do Neila-zakladajac ze mowi prawde to moze warto z nia innaczej porozmawiac...

Tia · 18-05-2015 15:36

- ja nie mam gadanego tak jak ty- mówił przez zaciśnięte zęby. Podniósł jeden z większych kamieni, mniej więcej wielkości głowy człowieka., i cisnął nim zadziwiająco daleko - muszę się uspokoić na swój sposób, możesz z nią rozmawiać- powiedział po chwili- mną się nie przejmujcie... Chyba-

Velrian · 18-05-2015 15:49

Velrian podszedl do Yasmin i podczas gdy Neil sie "uspakajał" oni wymienili pare zdan i znalezli wspolny jezyk.Po paru minutach rozmowy podeszli razem do Neila

Tia · 18-05-2015 16:04

Neil siedział teraz pod drzewem lewą rękę miał opartą o kolano, zaś prawą wbijał w wystający korzeń nóż, a później go wyciągał.

Velrian · 18-05-2015 16:06

z nim...wszystko okej ? -spytala niepewnie
Tak..chyba tak..-odparl zaklopotany Velrian

Tia · 18-05-2015 16:12

- ogólnie jestem okej... Cały czas- powiedział oschle Neil- tylko czasem mi odwala.- poniósł na nich wzrok. Oczy nadal mu świeciły jadowitą zielenią.

Velrian · 18-05-2015 16:15

Neil prosze cie zajmij sie nia bo ja musze cos zalatwic w obozie-powiedzial i szybko odszedl by Neil nie mogl odmowic.A gdy Vel odszedl wystarczajaco daleko Yasmin niepewnie patrzyla sie na Neila-Mam nadzieje ze nie bedziesz probowal mnie zabic...

Tia · 18-05-2015 16:18

Patrzył jej w oczy.- chyba cie nie polubił...- powiedział pół żartem. Wstał, był wyższy od Yasmin. - Neil jestem, ale to juz wiesz-

Velrian · 18-05-2015 16:20

no tak Velrian mi powiedzial...Ja jestem Yasmin ale to rowniez wiesz

Tia · 18-05-2015 16:24

Uśmiechnął się pod nosem. Podszedł do drzewa w którym tkwił jego miecz. Wyrwał go i przejechał ręką po klindze scierajac z niej drzazgi. Zrobił nim sprawnie mlynca i schował do pochwy. Spojrzał na swoją dłoń. Rozcial ją gdy ztrzepywal drzazgi. Wyjął z kieszeni jakąś chustę i zacisnal na niej dłoń. - czego tu szukasz?- zapytał w końcu.

Velrian · 18-05-2015 16:25

Siostry-odparla-Albo kogos innego z rodziny

Tia · 18-05-2015 16:27

- no to do siostry masz niedaleko.- powiedział chłodno.- Sivi gdzieś tu krąży po lesie- zawiązał chustę wokół dłoni i sięgnął po koszule.

Velrian · 18-05-2015 16:28

Widze ze chyba za soba nie przepadacie -odpowiedziala

Tia · 18-05-2015 16:31

- od jakiegoś czasu...- mruknal i założył koszule, syknal cicho gdy przejechała po oparzeniu, paru drobnych ranach i ranie postrzalowej na boku.

Velrian · 18-05-2015 16:33

Rozumiem...-Mimo iz lubila poznawac nowych ludzi to Neil nie wydawal sie zbyt rozmowny wiec z jej strony zapadla cisza

Tia · 18-05-2015 16:50

Zebrał całą broń z polany. Powyciagal noże z drzew.- potrzebujesz czegoś? Skoro Vel cie ze mną zostawił to albo zaczął mi ufać, albo cie nie lubi.- uśmiechnął się, ale hak zwykle wyglądał jak drapieżnik.

Velrian · 18-05-2015 16:58

Nie...Raczej nie-powiedziala usmiechajac sie-

Varlan

#751 18-05-2015 14:56

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#752 18-05-2015 15:02

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#753 18-05-2015 15:04

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#754 18-05-2015 15:09

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#755 18-05-2015 15:12

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#756 18-05-2015 15:17

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#757 18-05-2015 15:20

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#758 18-05-2015 15:28

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#759 18-05-2015 15:32

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#760 18-05-2015 15:36

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#761 18-05-2015 15:49

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#762 18-05-2015 16:04

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#763 18-05-2015 16:06

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#764 18-05-2015 16:12

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#765 18-05-2015 16:15

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#766 18-05-2015 16:18

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#767 18-05-2015 16:20

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#768 18-05-2015 16:24

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#769 18-05-2015 16:25

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#770 18-05-2015 16:27

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#771 18-05-2015 16:28

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#772 18-05-2015 16:31

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#773 18-05-2015 16:33

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#774 18-05-2015 16:50

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#775 18-05-2015 16:58

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Stopka