X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Vayae · 15-05-2015 22:40

Raiva wracała właśnie z lasu. Wciąż była niezadowolona, ożywione zwłoki mogła utrzymać w ruchu przez najwyżej dwie minuty. To nie nadaje się do walki.
Zaczęła intensywnie myśleć. Może wtedy, gdy tak bardzo buzowała w niej potęga... Może wtedy mogłaby kogoś ożywić na stałe. Nie chciała jednak próbować, nie potrafiła tak dobrze się kontrolować.
Gdy znajdowała się już przy obozie drogę zagrodził jej Freki. Warknął w jej stronę i kłapnął zębami.
-Jeśli teraz pójdziesz, to możesz dowiedzieć się czegoś, o czym nie chcesz wiedzieć - uprzedził - Możesz potem oszaleć.
Spojrzała na niego z zaskoczeniem.
-O czym ty mówisz? - spytała, przerażona
-Teraz jeszcze nie jest czas na wyjaśnienia. Nie jesteś gotowa - uznał i stanął obok niej. Nagle jego sylwetka zaczęła się zmieniać, stanął na dwóch łapach i pokrył białym światłem. Gdy ono zniknęło, Freki nie był już wilkiem. Był chłopakiem, wyglądającym na nie więcej niż dwadzieścia lat. Miał porcelanową, prawie idealnie białą skórę i nie był zbyt mocno zbudowany ani wysoki. Miał dość długie, białe włosy i oczy w kolorze niesamowicie intensywnego błękitu, lekko jarzące się w cieniu. Dziewczyna skamieniała, nie wiedząc, co się stało.
-To moja ludzka forma - wyjaśnił krótko Freki, wzruszając ramionami - W ten sposób nieco lepiej się prezentuję w oczach innych demonów.
Raiva nie mogła uwierzyć własnym oczom. Nigdy nie widziała Frekiego w tej formie, totalnie ją to zaskoczyło.

Velrian · 15-05-2015 23:05

Fenir wraz Vivi na plecach ruszyl w kierunku Ras'a

Vayae · 15-05-2015 23:06

Res uniósł głowę, słysząc, jak zwierzęta nadchodzą. Zerknął na Fenira z lekko uniesioną brwią, po czym wrócił do przygotowywania posiłku.

Velrian · 15-05-2015 23:06

Fenir usiadl na przeciwko Ras'a a vivi wdrapala mu sie na glowe i rowniez obserwowala kotolaka

Vayae · 15-05-2015 23:08

Spojrzał na zwierzęta ze zdziwieniem.
-Czego szukacie? - spytał, rzucając Fenirowi nogę gazeli, a Vivi jakiś mniejszy kawałek delikatnego mięsa.

Velrian · 15-05-2015 23:11

Vivi zauwazajac ze nie zdazy zlapac kawalka miesa uzyla telekinezy i przyciagnela do siebie zas fenir jakby nigdy nic wzial noge i zjadl ja brudzac sie przy tym krwia

Vayae · 15-05-2015 23:13

Obserwował tę dwójkę z zaciekawieniem, ale nic nie mówił. Przygotowywanie mięsa szło mu całkiem nieźle, zostało mu jeszcze trochę resztek, które mógł dla nich zagotować. Kiedyś miał psa i potrafił gotować dobrą zwierzęcą karmę.
-Jesteście od Vela, co? - rzucił, niezbyt zdziwiony tym, ż eVivi posłużyła się telekinezą

Velrian · 15-05-2015 23:16

Vivi slodko sie usmiechnela i potrzasala przecząco glowa.

Vayae · 15-05-2015 23:19

-Nie? - zdziwił się. Wstawił nad ognisko spory garnek, do którego wrzucił wszystkie chrząstki i mięso, które nie nadawało się do upieczenia. Dolał świeżej wody, by wszystko to dobrze się ugotowało.

Tia · 15-05-2015 23:24

Tia znów poczuła zmęczenie. Wróciła do swojej chaty, po drodze uśmiechnęła się do Resa. Weszla i zamknęła drzwi. Sprawdzila jeszcze raz ramie Jhirro i zmieniła w wilka. Położyła obok łóżka i zasnęła.

Naxis · 16-05-2015 09:54

Karhanset obserwował Beliara smemu będąc niezauważonym.
Beliar zamknął oczy chcąc odpocząć od zgiełku obozu.

Velrian · 16-05-2015 10:29

Vel zmienil sie w wilka i wyszedl z swojej chaty

Naxis · 16-05-2015 10:30

Beliar wstał i skierował się w stronę Raivy, wiedział że jest w obozie, nim wszedł na teren obozu postawił czujki, a teraz dostał sygnął że dziewczyna doszła do obozu. Więc wstał i schował skrzydła, westchnął idąc w stronę Raivy.
~ Kieruje się ku Raivie, co robić? ~ zapytał Karhanset.

Velrian · 16-05-2015 11:32

~~Zagadaj go lub poprostu nie pozwol mu do niej dojsc~~powiedzial a Vel pod postacia wilka sam zaczal szukac Raivy unikajac przy tym Beliara

Naxis · 16-05-2015 11:39

~ Robi się Velrianie ~ powiedział Karhanset i spojrzał na Beliara idąc za nim.
Beliar dochodził do miejsca gdzir jest Raiva.

Tia · 16-05-2015 13:50

Tia nadal czuwała przy rannym khajjicie. Leo nie wychodził ze swojej chaty ani razu od czasu kłótni z Tią. Neil co jakiś czas chodził na patrole, tak zeby nikt tego nie widział. Wszyscy kazali mu jeszcze leżeć ze względu na ranny bok.

Lawie · 16-05-2015 13:54

Tenereth zaczęła spadać powoli w dół broniąc się jak tylko mogła.
- Ależ ty jesteś harda - warknęła - nie dasz za wygraną co? - powiedziała zrzucając po kolei każdą z Vix

Velrian · 16-05-2015 13:56

Averon zauwazajac ze Leo nie wychodzi z chaty postanowil go odziwiedzic.Zapukal do drewnianych drzwi i spytal-Mozna?

Tia · 16-05-2015 14:15

Z chaty leo dało się słyszeć tylko mrukniecie. Oznaczało najprawdopodobniej zgodę.

Velrian · 16-05-2015 14:17

Averon wszedl do chaty i powital Leo i poszukal miejsca gdzie moglby usiasc-Co ty taki...Smetny

Tia · 16-05-2015 14:19

- Raczej powodów do radości nie mam- odpowiedział samemu siadając na krześle. Miał zmierzwione włosy, podkrazone i zaczerwienione oczy.

Velrian · 16-05-2015 14:28

I nie wygladasz najlepiej-zauwazyl Averon- Czyzby chodzilo o ta sprawe z Tia i ta druga kobietA?

Erduil · 16-05-2015 14:29

Do obozu wszedł Erduil. Rozejrzał się i schował w cieniu. Było mu dość niewygodnie. Słońce na krótką metę mu nie przeszkadzało jednak czasem e taki dzień jak dziś było mu za gorąco.

Velrian · 16-05-2015 14:30

Fenir zauwazajac jakas postac postac wraz z Vivi na plecach ruszyl w kierunku obcego

Tia · 16-05-2015 14:32

- Inaczej bym tu nie siedział i nie mordował sie- odparł.- co z Neilem? Słyszałem ze oberwal, co on się starzeje? Jego refleks zawsze był nienaganny.- Leo próbował zmienić temat. Tia ocknela się. Znów wyczula kogoś obcego. Z myślą ze to paladyn uzbroila się i wyszła z chaty. Szybko zobaczyła ruch w cieniu drzew.

Varlan

#551 15-05-2015 22:40

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#552 15-05-2015 23:05

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#553 15-05-2015 23:06

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#554 15-05-2015 23:06

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#555 15-05-2015 23:08

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#556 15-05-2015 23:11

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#557 15-05-2015 23:13

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#558 15-05-2015 23:16

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#559 15-05-2015 23:19

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#560 15-05-2015 23:24

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#561 16-05-2015 09:54

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#562 16-05-2015 10:29

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#563 16-05-2015 10:30

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#564 16-05-2015 11:32

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#565 16-05-2015 11:39

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#566 16-05-2015 13:50

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#567 16-05-2015 13:54

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#568 16-05-2015 13:56

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#569 16-05-2015 14:15

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#570 16-05-2015 14:17

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#571 16-05-2015 14:19

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#572 16-05-2015 14:28

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#573 16-05-2015 14:29

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#574 16-05-2015 14:30

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#575 16-05-2015 14:32

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Stopka