X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Tia · 11-05-2015 21:10

Tia chciała biec za Resem i Sivi, ale cos podcielo jej nogi i runęła z drzewa wprost w ramiona centaura.- prosilem żebyś się nie wtracala- rzekł gniewnie
- nie widziała mnie i nie wiem czy byś wygrał. Jesteś mi jeszcze potrzebny.- powiedziała poważnie.- zabierajmy stąd Neila i wrocmy do obozu.-
- Velrian mnie nie wpusci, ale podwioze was najbliżej jak się da.- odparł Ackerley, nie chciał narażać się temu małemu człowiekowi
- biorę odpowoedzialnosc na siebie i tak juz sporo naskrobalam.- powiedziała Tia pakujac Neila na grzbiet centaura, Ackerley pomógł jej w tym. Tia sama wsiadła za Neilem i przytrzymala go. Ruszyli galopem do obozu.

Velrian · 11-05-2015 21:18

Rozumiem-odparl-A on wie...? Bo jezeli nie to obawiam sie ze moze chciec mnie rozszarpac---powiedzial pol zartem.Na chwile zamlikl i zaczal nadsluchiwac...Uslyszal tent kopyt. Odrazu oczy mu zaplonely i powiedzial-Zaraz wroce-wstal i ruszyl w strone halasu

Tia · 11-05-2015 21:20

Ackerley zwolnił przed obozem i zawahał się chwile. - jedź!- powiedziała stanowczo Tia. - trudno, nie pozwolilam cie zabić tej kobiecie to i Velowi nie pozwole- mruknela widząc juz nauczyciela.

Vayae · 11-05-2015 21:21

-Czy wiem o czym? - spytał natychmiast wilk, patrząc na Raivę i Vela podejrzliwie. Teraz ujawnił się dla obojga. Gdy rozległ się tętent natychmiast się zjeżył, warcząc.
Raiva nie zamierzała zostać przy tak nudnej robocie. Potrafiła posługiwać się sztyletem, więc poszła za Velem. Freki burknął coś do niej o zachowaniu ostrożności, ona go olała. Wilk więc poszedł za nią, widoczny wyraźnie dla wszystkich, dużo bardziej upiorny niż zwykle.

Velrian · 11-05-2015 21:23

Velrian zauwazyl jak kon wbiega na terytorium obozu.Velrianowi oczy zmienily sie na czerwony a Averon zjawil sie zaraz obok niego wraz z Fenirem tym razem bez vivi na grzbiecie-Czego nie zrozumiales w zdaniu "NIE MASZ WSTEPU DO OBOZU"?-jego ton byl szorstki

Vayae · 11-05-2015 21:28

Raiva natomiast wydawała się zafascynowana obecnością centaurów. Nigdy wcześniej nie spotkała kogoś takiego, słyszała tylko i nie wiedziała, na ile może wierzyć opowieściom handlarzy podsłuchanym w karczmie. Teraz już wiedziała, że to prawda, chociaż niektóre historie był przesadzone, inne ubliżające, jeszcze inne... No cóż, nie takie z pewnością, które powinny trafić do uszu ośmioletniej wówczas Raivy.
Freki nie wydawał się tak zafascynowany. Zbliżył się powolnym krokiem w stronę centaura, jego potężna, upiorna aura dawała się we znaki w pełnej mocy. Zdawał sobie sprawę, że ten mężczyzna jest silny, znał wielu ludzi na tym świecie. O Ackerleyu miał okazję usłyszeć. Nie wiedział jednak, w jakim celu przybył i obawiał się najgorszego - że ludzie odkryli prawdę.

Tia · 11-05-2015 21:30

Ackerley milczał.- lepiej pomóż mi ratować Neila- burkneła Tia zeskakujac lekko z grzbietu. Neil zdjął centaur.- ja go poprosilam, wspomniał o twoim zakazie, wiec AJ mu rozkazałam - wyjaśniła Tia delikatnie przytrzymując Neila.

Velrian · 11-05-2015 21:35

Averon-powiedzial a ten podszedl do Neila i go wzial-To tylko srodek nasenny-stwierdzil wyczuwajac specyficzna won zapachu ale i tak wzial go do jego chaty.Velrian zas nie odpuszczal-Sa inne sposoby by przekazac mi informacje-odpowiedizal Tii- A moze ty sie wypowiesz ?

Tia · 11-05-2015 21:40

- Bądź co bądź karty nadal jest moją panią- odpowiedział z dumą- jestem zobowiązany jej służyć choćby za cenę życia.-
- Vel, biorę za niego odpowiedzialnosc i tak juz mam sporo na sumieniu- powiedziała poczym zwróciła się do centaura.- znasz się na medycynie? Albo ta centaurka ci byka z tobą przy wodospadzie - spytała zadzierajac głowę.

Vayae · 11-05-2015 21:44

Raiva ze spokojem słuchała kłótni, podczas gry Freki krążył wokół nich, uważnie obserwując, gotów w każdej chwili rzucić się centaurowi do gardła.
-Jesteś wysłannikiem Króla Ludzi, co? - rzucił, z pewnym szyderstwem w głosie - Co cię tu sprowadziło?

Velrian · 11-05-2015 21:44

Nie--powiedzial chlodno-Ja jestem odpowiedzialny za cala ta wioske. Nie bede ryzykowal ze jemu -powiedizal wskazujac na Centaura- odwali czy nei okaze sie ze jest z sekty.A Neil obudzi sie za pare godzin

Tia · 11-05-2015 21:48

- Dobrze więc- zadarla głowę Tia. - pojdziemy porozmawiać poza obóz- powiedziała pozornie spokojnie.
- Tak jestem z królestwa ludzi i przybyłem tu gdyż odalazlem wśród was osobę której szukałem- odparł Ackerley.

Velrian · 11-05-2015 21:50

Wy przodem-powiedzial Velrian nie majac zamiaru isc przed centaurem

Tia · 11-05-2015 21:51

- miałam na myśli mnie i centaura- powiedziała Tia. - mamy parę spraw do omówienia-

Vayae · 11-05-2015 21:52

Freki warknął złowieszczo w stronę centaura, ukazując wszystkie swoje kły w pełnej okazałości. Normalnie zdawać by się mogło, że jego zęby wyglądają jak u każdego wilka. Jego jednak były dłuższe, ostrzejsze, nie stworzone do pożerania lecz mordowania. Do tego widać było, że ma wężowy, rozdwojony język.
-Nie wiem, czy przyszedłeś po Tię czy Raivę, ale wiedz, że zabiję cię, jeśli zrobisz fałszywy ruch.
-Freki, o czym ty... ? - rzuciła Raiva, jednak wilk odwrócił się w jej stronę i kłapnął zębami ostrzegawczo.

Velrian · 11-05-2015 21:52

Dobrze. Ale niech kon pamieta ze nie ma tu wstepu a po tej akcji juz to sie nie zmieni-powiedzial stanowczo

Tia · 11-05-2015 21:55

- przyszedł po mnie- powiedziała ostro Tia do Frekiego. - nie pozwolilam go zabić łowcy dusz, wiec innym tez nie dam- warknela. Skinela głową Ackerley'iowi i ruszyli w stronę lasu.

Velrian · 11-05-2015 21:56

szkoda.Chetnie zaplace jej-powiedzial cicho i obserowal czy kucyk nie zamierza wrocic

Tia · 11-05-2015 21:58

Tia odwróciła się na tą uwagę- ja tez jej zaplace... Żelazem- powiedziała i spojrzała wymownie w stronę gdzie averon zaniósł Neila.

Storykeaper · 11-05-2015 21:59

Spaceruje zamyślony

Velrian · 11-05-2015 22:02

Velrian ruszyl w strone brzegu wyraznie zdenerwowany

Vayae · 11-05-2015 22:04

Freki od razu złagodniał i podszedł do Raivy. Był zmęczony, dawno się nie pożywiał. Dziewczyna położyła mu dłoń na karku.
-To nie nasza sprawa, Freki. Daj spokój.
-Mam dokładnie takie samo podejście - odparł wilk - Niedługo zajmie się tobą Geri na pewien czas. Muszę coś załatwić.
Skrzywiła się nieco, na myśl o tym, jak Geri może zareagować na takie "niebezpieczne" otoczenie. Zachowanie wilków kiedyś powodowało u niej podziw i wzruszenie, teraz ją pomału irytowało. No i nie rozumiała, dlaczego tak jej pilnują. Spojrzała jeszcze w stronę Vela, po czym poszła w stronę swojej chatki, o co poprosił ją duch sprawujący nad nią opiekę.

Tia · 11-05-2015 22:05

Tia i Ackerley odeszli w las. Leo nadal nie wychodził ze swojej i Neila chaty. Neil spał sparaliżowany w chacie Vela.
// ja mykam spać, dobranoc :3

Velrian · 11-05-2015 22:26

Velrian wstal i ruszyl w strone Raivy i spytal-Jakie ty masz zdanie w tej sprawie?

Vayae · 11-05-2015 22:29

-Nie wiem, Vel. Ten centaur... On raczej nie ma złych zamiarów. Mógłby być dobrym sprzymierzeńcem. Jest silny, Freki? - spytała wilka. Szybko załapała, że duch wie o nim coś więcej.
-Tak. Jego pomoc mogłaby być przydatna - potwierdził Freki - Ale tobie nie wolno się do niego zbliżać, Raiva - pouczył ją stanowczo - Ty też nie powinieneś zbliżać się do niej - warknął do Vela

Varlan

#326 11-05-2015 21:10

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#327 11-05-2015 21:18

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#328 11-05-2015 21:20

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#329 11-05-2015 21:21

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#330 11-05-2015 21:23

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#331 11-05-2015 21:28

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#332 11-05-2015 21:30

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#333 11-05-2015 21:35

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#334 11-05-2015 21:40

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#335 11-05-2015 21:44

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#336 11-05-2015 21:44

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#337 11-05-2015 21:48

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#338 11-05-2015 21:50

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#339 11-05-2015 21:51

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#340 11-05-2015 21:52

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#341 11-05-2015 21:52

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#342 11-05-2015 21:55

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#343 11-05-2015 21:56

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#344 11-05-2015 21:58

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#345 11-05-2015 21:59

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#346 11-05-2015 22:02

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#347 11-05-2015 22:04

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#348 11-05-2015 22:05

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#349 11-05-2015 22:26

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#350 11-05-2015 22:29

Odp: X dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Stopka