IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Naxis · 07-05-2015 19:00

// Obóz Kazirra //
- Wiem o tym, przeczuwam to. Zrobię co muszę a potem wesprę Tię swoimi ostrzami Sivawrpie - powiedział jhirro i spojrzał na patrona po czym wstał, spojrzał w niebo, coś czuł że blisko niego coś się dzieje.

Velrian · 07-05-2015 19:05

Sivawrp szedl spokojnie za Ihirro zostawiajac za soba slady nowo rosnacej trawy,ognia,wody i powietrza ale to wszystko po chwili znikalo-Zrobisz co uwazasz.Ale to co wyczuwasz nie jest poki co twoja sprawa

Tia · 07-05-2015 19:22

Neil zauważył upadek Tii i natychmiast po nią poleciał. Bez słowa zabrał ja Sovevis'owi i zleciał na dol.- jak ci pomóc?- zapytał ją.
- Khajjici...- szepnęła nadal trzymając się za głowę. Zdołała pokierować go do ich obozu. Neil postawił ja przed tronem Kazirr'a.

Velrian · 07-05-2015 19:27

Szaman podszedl do Kazirra i cos mu wyszeptal-Wiemy co jej jest-odparl Kazirr poczym podszedl szaman do Neila i popatrzal wymownie na Tie

Tia · 07-05-2015 19:30

Neil nie chciał odstąpić od Tii póki ta sama go nie odepchnela- daj im działać- powiedziała tak głośno jakby chciała przekrzyczec glosy w jej głowie. Neil cofnął się ale nadal obserwował ruchy khajjitow.

Vayae · 07-05-2015 20:36

Raiva pokręciła głową.
-Odejdź... - poprosiła łagodnie - PROSZĘ - jej głos stał się eteryczny, upiorny, demoniczny wręcz. Aura otaczała ją i wypełniała.
Freki wiercił się, niespokojny, ale nic nie mógł zrobić.

Velrian · 07-05-2015 20:39

Dlaczego?-spytal jego glos byl nadal spokojny

Vayae · 07-05-2015 20:45

-Skrzywdzę... Cię... - jej głos wciąż zmieniał ton, z normalnego do owego nasyconego mocą. Patrzyła na Vela z błaganiem, naprawdę nie chciałą mu nic zrobić, ale w każdej chwili jej moc mogła...
Co właściwie mogło się stać? Odczuwała chęć, by rozłożyć ręce i krzyczeć, zapewne powstałaby eksplozja mocy. Ale nie byłoby to chyba aż tak niebezpieczne? A może stworzyłaby taki sam krąg jak wtedy? Albo zrobiła coś innego, ale niegroźnego? Nie wiedziała, nie rozumiała swojej mocy, swojej... Potęgi.
Walczyła ze sobą, ze swoimi własnymi myślami. Cała drżała, a pragnienie uwolnienia mocy stawało się coraz silniejsze, chciała spróbować, sprawdzić, co potrafi, jaka jest jej natura. Jedyne, co ją powstrzymywało to znajdujący się blisko Vel.

Velrian · 07-05-2015 20:47

Stanie sie to co musi sie stac-zapewnil Velrian.zaczal sie zastanawiac czy to szalenstwo?A moze cos innego ? A moze chec zakonczenia tego wszystkiego? Nie wiedzial...

Ostatnio edytowany przez Velrian (07-05-2015 20:48)

Vayae · 07-05-2015 20:50

Nie była już w stanie mówić, gdyby wydała z siebie jakiś dźwięk stałoby się to, czego tak bardzo chciała uniknąć. Patrzyła tylko na niego błagalnie, jej paznokcie wbiły się w ziemię, a na całym ciele pojawiły krople potu.

Velrian · 07-05-2015 20:53

Velrian doszedl do wniosku ze nawet gdyby odszedl to nie wiele by to zmienilo.-Zrob to-odpowiedzial.Nie mial zamiaru jej tutaj zostawic w takim stanie.

Vayae · 07-05-2015 20:57

Pokręciła głową, ale jej aura wyrywała się powoli spod kontroli. Podniosła się powoli z ziemi i stanęła teraz przed Velem wyprostowana. Teraz już wiedziała, jaki rodzaj magii uwolni i nie było możliwe, by Vel przeżył to uderzenie.
-Przepraszam - powiedziałą cicho, swoim normalnym głosem

Velrian · 07-05-2015 21:00

Nic nie odpowiedzial.Poprostu stal naprzeciw i patrzyl sie w jej szmaragdowe oczy. Byl gotowy na wszystko nawet na smierc.

Vayae · 07-05-2015 21:10

Nie rozumiała go, ale musiała działać. Nie mogła pozwolić mu zginąć tak po prostu, z jej winy. Krew w niej buzowała, paliła żyły. Postąpiła o krok naprzód, potem kolejny, chwilę potem podbiegła do niego i objęła. Epicentrum wybuchu magii powinno być bezpieczne, więc otoczyła go z całej siły ramionami, tuląc załzawioną twarz w jego ramię.
-Przepraszam... - wyszeptała znów, gdy moc zaczęła się wokół nich kotłować. Freki ulotnił się, by nie oberwać i w sekundę później rozległ się dziwny dźwięk, niczym uderzenie pioruna, a aura Raivy poszerzyła się gwałtownie na wszystkie strony, tylko centrum eksplozji pozostawiając nietknięte.

Velrian · 07-05-2015 21:14

Vel lekko oszolomiony powiedzial-Widzisz nie bylo tak zle-usmiechajac sie i nie dokonca rozumiejac co sie wlasnie stalo

Vayae · 07-05-2015 21:15

Nie odpowiedziała, po prostu mdlejąc. W głowie jej wirowało, a krew ostygła. Pragnienie użycia mocy również odeszło.

Velrian · 07-05-2015 21:17

Velrian zlapal ja zanim upadla i szukal wzrokiem Frekiego-yhym....-mruknal do siebie

Vayae · 07-05-2015 21:18

Wilk zjawił się obok dopiero po chwili, rozglądając się. Gdy zauważył, że Raiva jest nieprzytomna w ramionach Vela warknął groźnie i najeżył się.
-Co jej zrobiłeś? - spytał, błyskając białymi, ostrymi kłami

Velrian · 07-05-2015 21:21

Zlapalem ja zeby nie upadla-odpowiedzial i ruszyl w kierunku jej chatki dopowiadajac-Jezeli sie na mnie rzucisz to wtedy mozesz tez jej cos zrobic

Ostatnio edytowany przez Velrian (07-05-2015 21:22)

Vayae · 07-05-2015 21:25

Warknął, wyraźnie niezbyt zadowolony.
-Zajmij się nią w takim razie. Ten jeden raz - dodał - Ja w tym czasie spróbuję dowiedzieć się, co się jej stało - powiedział i zniknął
Raiva poruszyła się lekko w jego ramionach. Wciąż miała strużkę krwi pod nosem i wyglądała dość marnie. Miała mocno zaciśnięte oczy, jakby bała się zobaczyć, co zrobiła.

Velrian · 07-05-2015 21:27

Vel na chwile sie zatrzymal wyciagnal chusteczke i wytarl krew i powiedzial-Wszystko jest okey-zapewnil Velrian ruszajac spowrotem w stone chatki

Vayae · 07-05-2015 21:45

Otworzyła oczy. Były szkliste, od bezradności, bólu i strachu.
-Tak bardzo przepraszam... - powiedziała cicho - To moja wina...

Velrian · 07-05-2015 21:46

Velrian otworzyl drzwi do domu Raivi -alez za co przepraszasz? Nic przeciez sie nie stalo-mowil spokojnym i lagodnym glosem.

Storykeaper · 07-05-2015 22:15

Medytuje

Lawie · 08-05-2015 09:49

Tenereth przechodząc obok chaty Resa zauważyła, że kitsune, o której słyszała jest teraz przybita łańcuchem. Podeszła do niej i pochyliła się nad nią.
- wszystko w porządku? - spytała

Varlan

#601 07-05-2015 19:00

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#602 07-05-2015 19:05

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#603 07-05-2015 19:22

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#604 07-05-2015 19:27

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#605 07-05-2015 19:30

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#606 07-05-2015 20:36

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#607 07-05-2015 20:39

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#608 07-05-2015 20:45

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#609 07-05-2015 20:47

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#610 07-05-2015 20:50

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#611 07-05-2015 20:53

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#612 07-05-2015 20:57

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#613 07-05-2015 21:00

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#614 07-05-2015 21:10

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#615 07-05-2015 21:14

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#616 07-05-2015 21:15

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#617 07-05-2015 21:17

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#618 07-05-2015 21:18

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#619 07-05-2015 21:21

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#620 07-05-2015 21:25

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#621 07-05-2015 21:27

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#622 07-05-2015 21:45

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#623 07-05-2015 21:46

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#624 07-05-2015 22:15

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#625 08-05-2015 09:49

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Stopka