IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Naxis · 03-05-2015 16:37

- Nie wiem, wygląda jak człowiek jednak nim nie jest. Słyszałeś o dziwnej istocie zwanej Ifrytem? Zostawiającym za sobą wypalone ślady?? - zapytał go Nax patrząc przed siebie.

Velrian · 03-05-2015 16:39

Slyszalem ale nie wierze w zadnych bogow wiec jezeli jest jej wyslanikiem i chce dac mi blogoslawienstwo to moze sobie odpuscic-odpowiedzial

Vayae · 03-05-2015 16:39

Freki zniknął, wracając skąd przyszedł. Raiva i Res uważnie przyglądali się nowemu, z pewną dozą konsternacji.

Naxis · 03-05-2015 16:40

- Chyba nie o to chodzi, można powiedzieć że on nakazał nam Cię sprowadzić. Powiedział nawet twoje imie, co jest dziwne, bo skąd mółby je znać? - zapytał prowadząc Vela ścieżką. Teonis nie spuszczał wzroku z obcego.

Velrian · 03-05-2015 16:43

yhym...-mruknal Vel no coz jezeli to bedzie kolejny fanatyk to go zabije na miejscu pomyslal. Gdy juz dotarli na miejsce Velrian stanal na przeciwko nieznajomego i rzekl-Tak wiec jestem

Naxis · 03-05-2015 16:45

- Witaj Velrianie, wybacz że tak Cię wezwałem. Jestem Karhanset, elementarianin ognia - przedstawił się i spojrzał na niego, lekko się uśmiechając.

Velrian · 03-05-2015 16:47

Przedstawiac sie nie musze ja kwidze...Wiec po co chciales sie ze mna widziec?

Vayae · 03-05-2015 17:01

Raiva widząc, że Vel raczej się wszystkim zajmie, wróciła do pomagania innym. Res natomiast z ciężkim westchnięciem wrócił do wciąż przykutej Vix, by przekonać ją, aby nie wracała do sekty i ich wsparła. Szło to ciężko, ale szło.

//Wyżyna Khurlagh
-Spóźniłeś się, Freki - warknął Przywoływacz z grzbietu dziwnej, czarnej istoty - Co cię zatrzymało?
-Złapałem trop - odparł wilk - Okazał się fałszywy.
Geri westchnął ciężko. Jego brat znów kłamał, to było pewne. Nie rozumiał, dlaczego, ale wciąż nic nie mówił.
-Co z wyverną? - spytał zaniepokojony Freki
-Nie chce współpracować. Musimy go trzymać w zamknięciu, by nie uciekł.
Wilk skinął głową i odszedł. Za nim podążył Geri.
-Co się z tobą dzieje? - spytał większy, groźniejszy z wilków gdy znaleźli się już poza zasięgiem słuchu Przywoływacza - Czuję zapach Raivy na tobie. Nie chcesz jej już sprowadzić?
-Ona tego nie chce, Geri.
-Tylko z nami będzie bezpieczna. I szczęśliwa. Czemu jej w tym nie pomożesz?
-Bo mam wątpliwości. Możliwe, że w następnej walce staniemy po przeciwnych stronach. Kiedy wreszcie ją odnaleźliśmy... Po tych wszystkich latach... Nie mogę jej już opuścić, Geri.
Starszy wilk skinął tylko głową. Nie miał już nic do powiedzenia.

Velrian · 03-05-2015 20:15

Fiona bedac nadal oparta o Leo podziwiala ptaka raz po raz razem spiewajac

Tia · 03-05-2015 20:23

- Spiewasz tak pięknie jak jedne z najlepszych eflich śpiewaczek- powiedział cicho- na pewno jesteś człowiekiem?- zapytał pół żartem.

Velrian · 03-05-2015 20:32

Fiona zasmiala sie i popatrzala mu sie prosto w oczy-Napewno...Za to ty napewno jestes kims wiecej niz jakis zwyklym czarownikiem -powidziala usmiechajac sie uwodzicielsko

Tia · 03-05-2015 20:33

- a jak myślisz? Kim jestem oprócz zwykłego czarownika?- spytał i również spojrzał w jej fiolkowe oczy.

Velrian · 03-05-2015 20:35

Napewno przystoinym facetem...I bardzo milym-

Tia · 03-05-2015 20:40

Uśmiechnął się szeroko- a ty piękna i równie miłą kobietą- odwzajemnil komplement- agresja nie leży w mojej naturze- wpiął w jej włosy bordowy kwiat który pojawił się w jego dłoni w chwili dotknięcia włosów Fiony, ladnie współgrał z jej urodą.

Velrian · 03-05-2015 20:43

Mam nadzieje ze nie musisz isc...-powiedziala wpatrujac sie w jego oczy

Tia · 03-05-2015 20:48

- hmmm...- zamyslil się chwile- póki co mamy względny spokój w obozie, pomijając pewną wiecznie energiczną osobe- uśmiechnął się na myśl o Tii- w sumie mogę zostac- znów spojrzał jej w oczy- jednak ostrzegam, ze jeżeli Neil mnie wezwie niezwłocznie wrócę do obozu- dodal.

Velrian · 03-05-2015 20:52

Ale poki co mozemy byc razem-powiedziala ucieszona Fiona-No i ptaszek-zasmiala sie

Tia · 03-05-2015 20:55

- owszem możemy- bawił się kamykiem który za każdym podrzutem zmieniał kształt i kolor- nadal ie mogę pojąć tego ze ktoś mógł cie odrzucić... - mówił cicho, wsluchiwal się w szum drzew. Dawno nie miał takiej chwili spokoju.- widać wielu głupców jest na tym świecie- westchnal

Ostatnio edytowany przez Tia (03-05-2015 20:56)

Velrian · 03-05-2015 21:02

Chyba tak...-powiedziala -Ale widze ze jest tez wiele glupich kobiet -

Tia · 03-05-2015 21:05

Spojrzał na nią pytająco.

Velrian · 03-05-2015 21:11

No ze jeszcze nie znalazles wybranki serca -wytlumaczyla usmiechajac sie

Tia · 03-05-2015 21:15

- Szczerze nie szukałem- odpowiedział - nie było nawet czasu tak właściwie, jeśli juz jakieś mnie widziały, to albo jakwychodzilem zzabijać, albo jak wrocilem brudny od krwi- wyznał bez oporów, mówił jednak kojacym głosem. Nie chciał speszyc Fiony i uśmiechnął się do niej równie uwodzicielsko co ona wczesniej.

Velrian · 03-05-2015 21:19

Zadna praca nie hanbi-powiedziala i polozyla glowe na kolanach Leo a ptak usiadl na jej kolano

Tia · 03-05-2015 21:25

- nie twierdze ze bycie najemnikiem hanbi... Lubie ten fach, nawet bardzo- zaczął odruchowo gladzic jej miękkie włosy.- tyle jednak ze chyba wtedy nie wygladalem zbyt zachecajaco - zasmial się.

Velrian · 03-05-2015 21:26

Mi sie podobaja wojownicy-zachichotala i wpatrywala sie w oczy Leo

Ostatnio edytowany przez Velrian (03-05-2015 21:27)

Varlan

#351 03-05-2015 16:37

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#352 03-05-2015 16:39

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#353 03-05-2015 16:39

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#354 03-05-2015 16:40

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#355 03-05-2015 16:43

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#356 03-05-2015 16:45

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#357 03-05-2015 16:47

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#358 03-05-2015 17:01

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#359 03-05-2015 20:15

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#360 03-05-2015 20:23

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#361 03-05-2015 20:32

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#362 03-05-2015 20:33

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#363 03-05-2015 20:35

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#364 03-05-2015 20:40

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#365 03-05-2015 20:43

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#366 03-05-2015 20:48

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#367 03-05-2015 20:52

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#368 03-05-2015 20:55

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#369 03-05-2015 21:02

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#370 03-05-2015 21:05

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#371 03-05-2015 21:11

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#372 03-05-2015 21:15

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#373 03-05-2015 21:19

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#374 03-05-2015 21:25

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#375 03-05-2015 21:26

Odp: IX dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Stopka